Podróże
Słońce jeszcze nie wzeszło. Tsunami. Fukushima
- Szczegóły
- Kategoria: Podróże
Dzięki Piotrowi Bernardynowi, polskiemu dziennikarzowi, który od ponad dziesięciu lat mieszka w Tokio i zna język japoński, mamy niepowtarzalną okazję spojrzeć na ostatnią z japońskich katastrof oczami samych mieszkańców. Przyzwyczajonych do nieszczęść, jakie od niepamiętnych czasów szykuje dla nich natura. Jak sobie z nimi radzą?
Przeczytajcie!
Japonia jest krajem, w którym cywilizację budować trzeba ostrożnie, w miejscu wyznaczonym przez naturę i nie budować tam, gdzie regularnie pokazuje się jej gwałtowność: trzęsienie ziemi, osunięcie stoku, przejście tajfunu. Kto tego zaniedba, dom jego zniesiony będzie do szczętu. A jeśli do tego dodać brak pokory i brutalne narzucenie naturze roli narzędzia do budowania własnej wizji krajobrazu? Pierwsza część książki Piotra Bernardyna, będąca dziennikiem trzęsienia ziemi i tsunami, pokazuje co się dzieje, gdy natura wchodzi do akcji z całą okrutną przewidywalnością kataklizmu. Ta część, to świetna rejestracja zachowań jednostek i całego społeczeństwa japońskiego. To lekcja pokory i społecznej powściągliwości, dyscypliny. Co się jednak dzieje, gdy społeczna powściągliwość i przesadna dyscyplina, połączone z posłuszeństwem wobec interesów przemysłu, hamują zdrowy opór społeczny – o tym jest większa, druga część książki.
Zjadłem Marco Polo. Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan, Chiny
- Szczegóły
- Kategoria: Podróże
Dwadzieścia lat azjatyckiej włóczęgi
Krzysztof Samborski zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto sięgnąć po tę książkę. Usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie? Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji – śladami Marco Polo? Dziś, teraz, póki jest jeszcze czas. Bo za dwadzieścia lat te miejsca zmienią się bezpowrotnie. Opisywany w książce świat przestanie istnieć.
Ucho jaka. Muzyczne podróże od Katmandu do Santa Fe
- Szczegóły
- Kategoria: Podróże
Polecam Państwa uwadze wydawnictwo niezwykłe. Nie jest to nudny podręcznik historii muzyki. To żywa opowieść, napisana barwnym językiem, rzecz traktująca o życiowej przygodzie dwójki autorów, którzy przemierzyli świat w poszukiwaniu wiedzy, która dotycząc muzyki wykracza daleko poza artystyczne doświadczenie. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Globtroterzy – inspirację do wędrówek po najciekawszych zakątkach świata, melomani – kompendium wiedzy na temat tradycji muzycznych, instrumentów, praktyk artystycznych, zwyczajów – ci, którzy szukają odpowiedzi na pytanie o miejsce człowieka we wszechświecie, też po lekturze nie będą zawiedzeni.
Książka nieco przypomina „Podróż do źródeł czasu" Carpentiera przez odniesienie do podróży i muzyki. Przywodzi na myśl pierwsze, średniowieczne traktaty muzyczne, próbujące ukazać tę sztukę w bardzo rozległej perspektywie. Jedno jest pewne – tak jak na szlaku Anna i Marek często docierali w miejsca „dziewicze", tak i na polu literatury nie mają u nas poprzedników. Dla wielu, którzy uwierzyli, że muzyka to przede wszystkim potwory z „playlisty", lektura tej książki będzie prawdziwym objawieniem. Zapewne część czytelników postawi tę książkę na półce, by sięgać po nią jak po kompendium wiedzy na temat world music czy ethno, ale też ma ona szansę, by dla poszukujących pomysłu na życie stać się książką kultową.
Zwyciężyć znaczy przeżyć. 20 lat później
- Szczegóły
- Kategoria: Podróże
Pierwszą wersję tej książki Aleksander Lwow, jeden z najwybitniejszych polskich himalaistów i alpinistów, napisał dwadzieścia lat temu. Z czasem stała się ona klasykiem gatunku. Pisał ją nie dla kolegów wspinaczy i alpinistów, pisał dla „miłośników gór" – tych, co najpewniej nigdy nie spędzą nocy w namiocie szarpanym przez mroźny wiatr ani nie będą szturmować himalajskich olbrzymów. Pisał dla zwykłych ludzi, którzy kochają góry i podziwiają zdobywających je „wojowników".
Zwyciężyć znaczy przeżyć... to przede wszystkim książka o ludziach gór. Snując swą wysokogórską opowieść, Aleksander Lwow do minimum ogranicza opisy karawan, zakładania baz, budowania obozów wysokościowych i rozwieszania poręczówek. Pisze o przyjaciołach, znajomych i partnerach, wspomina najsławniejszych alpinistów i himalaistów – jakże często już nieżyjących. Na kartach jego książki ludzie ci ożywają, wspinają się lub bawią. Aktualne wydanie książki wzbogacone zostało o opisy zdarzeń ze świata ludzi gór z ostatnich dwudziestu lat i o komentarze do wielu z nich.
Barszcz ukraiński
- Szczegóły
- Kategoria: Podróże
Dlaczego właśnie Barszcz ukraiński? Ponieważ z Polską i Ukrainą jest tak jak... z barszczem. Ta potrawa, znana w obydwu krajach, w każdym z nich wygląda i smakuje inaczej. Ukraiński borszcz jest gęstszy, bardziej wyrazisty i bardziej sycący. Jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze i wszystkiego, co akurat znajdzie się pod ręką. Jak sama Ukraina – zaskakująca mieszanka narodowa, historyczna i tożsamościowa.
Piotr Pogorzelski
Ukraina to często temat numer jeden polskich programów informacyjnych. Z naszym wschodnim sąsiadem łączą nas wieki trudnej wspólnej historii, interesy gospodarcze, cele polityczne. Lwów, Kołomyja, Stanisławów – wielu Polaków traktuje te miejsca z sentymentem, wybiera się na Ukrainę śladami polskości, poszukuje rodzinnych korzeni. Lubimy myśleć o Ukrainie jak o „prawie Polsce".